- Wartość rynku żywności funkcjonalnej w Polsce to ok. 3,7 mld euro. Na warunki polskie to dalej nisza i nikt nie wie jak będzie to wyglądało w przyszłości. Półki z tego rodzaju produktami się powiększają, ale nie jest to zbieżne z ich rotacją - powiedział Adam Mokrysz, CEO Grupy Mokate podczas debaty "FUTURE FOODS. Polska „Doliną Krzemową” branży spożywczej" na Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2019.
Adam Mokrysz przyznał, że rynek żywności funkcjonalnej w UE jest wart już 117 mld euro, podczas gdy w Polsce to ok. 3,7 mld euro.
- Na pewno jest wzrost, ale na warunki polskie to dalej nisza i nikt nie wie jak będzie to wyglądało w przyszłości. Obecnie na rynku dominują wciąż tradycyjne produkty. Konsumenci poszukują funkcji i wartości dodanej w żywności. Widać to po półkach sklepowych. Kiedyś była to tylko jedna półka, teraz nierzadko jest to już kilka alejek. Półki się powiększają, ale nie jest to zbieżne z rotacją tego typu produktów - dodał.
CEO Grupy Mokate wskazał, że spółka także wprowadza na rynek produkty funkcjonalne, w szczególności w kategorii herbat.
- Na pewno ten rynek znajduje się w trendzie wzrostowym, ale należy uważnie patrzeć jak będzie się rozwijał. Obecnie w Polsce jest to wciąż mały, niszowy rynek. Za dwie trzecie rynku żywności funkcjonalnej odpowiada Europa Zachodnia. Dla konsumenta tego rodzaju produktów ważny jest przede wszystkim smak, ale i przystępna cena. Siła nabywcza Polaków rośnie, ale wciąż szukamy najlepszej relacji ceny do jakości. Jeżeli produkty funkcjonalne mają być masowe, nie mogą być 2-3 razy droższe niż standardowe - podsumował.
(źródło: portalspozywczy.pl)